Bez tajemnic

Patrzyłam z żygownika na fajerwerki, najepsze puszczał mój sąsiad michał, nic dziwnego. Hadluje nimi. przez te oszałamiające błyski nieznośnie hałąśliwe wybuchy  niczym druga wojna światowa, liczyłam że choć jedna iskierka mnie trafi i rozbłysne się tak przepieknie jak ona na złocisty kolor. rożmarzona wpatrujące się w przepiekne błyski jednym okiem a drugim w blond pijana kobiete z małą panikującą Amelke, zaskakuje mnie zza pleców ojciec. Jest pijany i wariacki, psuje wszystko

Siedze sama, pijąc szampana. Jest to veruggio,, wybrali go moi rodzice a raczej tyko MAMA BO TO ONA PODEJMUJE TAKIE POWAZNE DECYZJE,  CO W TYM DZIWNEGO? DLA MNIE ODZIWO DUZO, MAM 18 LAT DLACZEGO NIE JESTEM U ZNAJOMYCH NA JAKIES DOMÓWCE GDZIE WALAJA SIE NEONOWE OPASKI I MOŻE JEST PRZYSTOJNY BRAT MOJEJ KUMPELI albo dlaczego nie jestem na jakies jakies imprezie, tej w klubie badz w tej z telewizji, ahh te milion pytań i zefo odpowiedzi.. uwielbiam to... żart?  wiem jedno zostałam olana przez tych najbliższych, tych którzy mogli zawsze na mne liczyczyc ja zamiast bawic sie po uszy siedze na mojej liściastej poszewce ii pisze te smety żaląc sie gdyż nie mam tyakiej osoby zamiast sie bawic słysze od pijanej matki ze kocha najbardziej moja brata tomka ze jest jego iskierką a ja z moim drugim bratem jesteśmy tacy sami, czyli jacy kolejne pytanie do rozszyfrowania  czuje ze nic złego nie robie, tylko zyje, mysle ze to moja najwieksza zbrodnia a dostaje i dostaje przez to w morde z kazdej strony

                                                                                                                                                   pijana; bez tajemnnic 

                                                                                                                              niech ten rok bedzie poprostu lepszy od poprzedniego